Na reportaże ślubne jeżdżę w różne rejony Polski. Ten wyjazd był niezbyt odległy i bardzo sympatyczny. Młodzi, naturalni i otwarci, Izabela i Bartosz. Fotografowanie ich ślubu i pleneru było czystą przyjemnością. Swobodne przygotowania, piękna ceremonia i szalona zabawa. W tym dniu było wiele uśmiechów, łez wzruszeń i radości. Takie chwile warto zapamiętać na dłużej. Po kilku tygodniach ślubny plener zorganizowaliśmy w Pałacu w Ostromecku pod Bydgoszczą i na Toruńskiej starówce. Było romantycznie z odrobiną szalonych pomysłów.
]]>