Łeba nigdy nie przestanie mnie zachwycać. Za każdym razem, gdy tam jestem niezależnie od pogody powstają wyjątkowe zdjęcia ślubne. Ciepły piasek o nieskazitelnej strukturze, chłodna bryza od morza, wyschnięte konary drzew po przejściu wydm, niesamowicie piękne trawy powiewające na wietrze i małe wrzosowiska ukryte między drzewami. Niezliczone możliwości fotografowania zakochanych ludzi na tle przepięknej przyrody. Chociaż miłość można sfotografować wszędzie, nawet na tle czystego błękitnego nieba.
Kiedyś, ktoś mnie zapytał, jakie zdjęcia można zrobić nad morzem? Przecież tam jest nudno! Tylko piasek i woda. Jeśli nie wiecie to znaczy, że ten wpis jest właśnie dla Was. Uwielbiam fotografować piękne miejsca ale jeszcze bardziej uwielbiam fotografować piękne uczucia. Sesja plenerowa w innym dniu daje takie możliwości. Bez ograniczeń co do miejsca i czasu, bez stresu. Piękne, naturalne, ponadczasowe opowieści o miłości. Kilkaset kilometrowa podróż do Łeby mija bardzo szybko, w dobrej atmosferze z odrobiną ekscytacji na nadchodzący plener. Opadły już trochę emocje związane z dniem ślubu ale pojawiają się nowe. Kolejne wydarzenia, które będzie można wspominać przez lata. Gorącą atmosferę czuć już na parkingu. Odrobina ochłody czeka tylko podczas podróży przez las na wydmy. Później to już tylko jedna wielka przygoda i mnóstwo inspiracji.
]]>